Są! W końcu przychodzę do Was z recenzjami produktów marki Ecolab. Testowałam je w wakacje, a niektóre z nich nadal testuje. We wrześniu nie pojawili się również ulubieńcy, co będzie zapowiedzią nadchodzących zmian na blogu, o których opowiem Wam już niedługo. Jak wiecie z poprzednich kosmetycznych postów, uwielbiam marki polskie, ale pałam też miłością do…
Wpisy oznaczone tagiem: recenzja
Balea – Matujący krem z kwasami owocowymi. [Recenzja]
Dzisiaj poopowiadam Wam nieco więcej na temat kremu, do jakiego twarzy ostatnio używam. Używałam… Krem zamawiałam razem z pozostałymi pachnidełkami z marki Balea i zwróciłam na niego uwagę ze względu na nazwę. Matujący? To coś zdecydowanie dla mnie. Kwasami owocowymi nie przejęłam się zbytnio, bo nawet nie wiem, w czym mają mi pomóc. Zdaje się,…
Norel Antistress – Emulsja nawilżająca pod oczy i na powieki. [Recenzja]
Dzisiaj opowiem Wam o kosmetyku, który mocno mnie zaskoczył, a wcześniej myślałam, że nie jest mi potrzebny. Ale 26 lat na karku to pasuje coś zacząć robić ze skórą wokół oczu. Do tej pory używałam dwóch produktów do pielęgnacji skóry wokół oczu, a było to kilka lat temu, kiedy jeszcze zajmowałam się kosmetykami Herbalife. O…
Planeta Organica – Turecki szampon wzmacniający [Recenzja].
Kolejny rosyjski produkt w moich łapskach! Pojawił się u mnie już jakiś czas temu i unikałam go ze względu na silny, orientalny zapach, który zapiera dech w piersiach i zabiera całe czyste powietrze w łazience. Tak, pachnie bardzo mocno. Jeśli nie jesteście przyzwyczajone do takich doznań, to radzę wcześniej się przygotować. Jest to kolejny produkt…
Buble z Alverde – Szampon przeciwłupieżowy i grejpfrutowy żel pod prysznic.
Dziś opowiem Wam o dwóch kosmetykach niemieckiej marki Alverde, które całkowicie mnie zawiodły. Mowa o szamponie przeciwłupieżowym i żelu pod prysznic z grejpfrutem i bambusem. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą marką. Ja, jako wielka fanka kosmetyków marki Balea (więcej TUTAJ),pomyślałam, że skoro obie marki pochodzą z Niemiec i Balea bardzo mi przypadła do…
Kolastyna Refresh – Żel do mycia twarzy. [Recenzja]
Czy Wam też marka Kolastyna zawsze kojarzyła mi się z kremami do opalania? Na produkty tej marki natknęłam się podczas ostatniego buszowania po Rossmannie, a że byłam na kupnie żelu do twarzy, to w moje łapska wpadła tubka odświeżającego żelu do mycia twarzy. Pianka z Balea, o której pisałam TUTAJ, trochę wysuszyła moją cerę i…
Rimmel Stay Matte – Podkład matujący o konsystencji musu. [Recenzja]
Hejo, hejo! Dzisiaj mam dla Was recenzję podkładu, który wpadł w moje łapki zupełnie przez przypadek. Z wielkim żalem musiałam pożegnać się z moim ulubionym, podkładem z Paese Long Cover Fluid, o którym pisałam TUTAJ. Można powiedzieć, że moment, kiedy z buteleczki fluidu Paese nie mogłam wygrzebać już ani krzty mazidła, mocno mnie zaskoczył. Jest…