O tym, jak umyłam pół mieszkania za pomocą szamponu, czyli recenzja Planeta Organica — Szampon marokański.

Jak wiecie, uwielbiam rosyjskie kosmetyki. Nie tylko za egzotyczną szatę graficzną, ale również za działanie. Jest taka marka, którą wielbię pod niebiosa a jest nią Planeta Organica, o której możecie poczytać TUTAJ. Tym razem jeden z ich produktów wybitnie mi nie podszedł. Mówię tutaj o tytułowym winowajcy, czyli marokańskim szamponie. Obrzydził mi tym samym wszystkie…

Czytaj całość

Ecolab – Greckie czarne mydło do ciała i włosów [Recenzja].

Z mojego zapasu Ecolabów jeszcze zostało kilka produktów. Ostatnim razem pisałam o peruwiańskim mydle, a dzisiaj biorę się za greckie czarne mydło, które spodobało mi się o wiele bardziej. Jeśli chcecie wiedzieć, dlaczego to zapraszam do czytania. Zaczęło się od tego, że nie mogłam się zdecydować, które mydło wybrać. Oba miały cuda wypisane na stronie…

Czytaj całość

Bania Agafii – Niebieska maseczka do twarzy oczyszczająca [Recenzja].

Ruskie kosmetyki wjeżdżają na bloga! O Babuszce Agafii wspominałam przy okazji recenzji wzmacniającego olejku do włosów. Dzisiaj opowiem Wam o jednej z serii Babuszki (lubię tę nazwę) Agafii a konkretniej jest to Bania Agafii. Seria, która ma kojarzyć się ze spa, kąpielą leczniczą i zabiegami na twarz i ciało. Skusiłam się na kolejną maseczkę oczyszczającą…

Czytaj całość

Marka, którą uwielbiam #2 – PLANETA ORGANICA.

Pierwszy wpis z tej serii pojawił się już jakiś czas temu. Opisywałam wtedy moją ulubioną markę BALEA, wpis zobaczycie TUTAJ. Kolejną marką, którą lubię i którą cenię jest Planeta Organica. Jest to rosyjska marka produkująca kosmetyki naturalne oparte na starych, tradycyjnych recepturach pielęgnacyjnych. Firma skupia się na poszukiwaniu najlepszych, wartościowych składników, które mają właściwości lecznicze,…

Czytaj całość