Podsumowanie goni podsumowanie. Dzisiaj przychodzę do Was z moim podsumowaniem książkowym. Czas pochwalić się efektami z wyzwania, w którym wzięłam udział. Nie wzięłam udziału w wyzwaniu 52 książki w rok, to powiem na wstępie. Jakoś nie lubię niepełnych liczb. Obrałam sobie za cel przeczytanie 50 książek w rok. Jeśli jesteście ciekawe czy sprostałam, to zapraszam na koniec tego wpisu 😉
Poniżej znajdziesz, krótkie opisy książek, które udało mi się przeczytać w tym roku. Dowiesz się, które z nich przypadły mi do gustu i je polecam, a które niekoniecznie. Uwielbiam czytać takie podsumowania. Dzięki nim moja lista z inspiracjami książkowymi urosła tak, że chyba przez następne 10 lat będę miała co czytać i oglądać. Muszę Was jeszcze przestrzec, że moje recenzje są bardzo specyficzne.
Poprzednie podsumowania książkowe możecie zobaczyć w linkach:
24 książki w 12 miesięcy
30 książek w rok
Podobnie jak w poprzednich wpisach, tego również podzieliłam na miesiące. Przy książkach, znajdziecie również podpisy: POLECAM i NIE POLECAM. Znajdą się również pozycje bez takiego podpisu, co oznacza, że waham się i musicie ją sami sprawdzić.
Styczeń
1. Mia Asher – Arsen
Po kilku pierwszych rozdziałach wiedziałam, że to propozycja dla fanek Kriszczana Greja. Dlaczego? Bo główni bohaterowie myślą fiutami, a główna bohaterka ciągle ma mokro. Może czas założyć pieluchę?? Konstrukcja dialogów mnie dobijała. Najbardziej nadużywanym słowem w całej książce było uwaga: PIEPRZENIE. Pieprzyli się wszyscy, żeby zapomnieć, żeby sobie przypomnieć, na dzień dobry, na do wiedzenia, w miłości i w nienawiści. Wyidealizowany świat mężczyzn i egoistyczna Cathy to było dla mnie zdecydowanie zbyt dużo. Przeczytałam do końca, bo byłam ciekawa, co dalej zrobi ta kretynka. Czekałam na zwrot akcji… Mam kilka pytań do Mii Asher: Czy w życiu nie ma czasem czegoś ważniejszego niż seks? Czy dorośli ludzie nie powinni panować nad swoim pożądaniem? Czy wszystkie rozmowy w ciągu dnia powinny opierać się na seksie? Książkę podsumowałabym jako erotyk zakrawający o pornografię w najgorszym wydaniu. Ciepłe kluchy, które nie są absolutnie warte przeczytania. NIE POLECAM
2. Magda Gessler, Magda Żakowska – Magda Gessler. Autobiografia apetyczna
Pozycja przeczytana w jeden dzień. Magda Gessler to postać fascynująca mnie od dawna. Z wypiekami na twarzy oglądam kolejne odcinki Kuchennych Rewolucji czy Master Chefa. W książce znajdziecie autobiografię królowej polskiej kuchni w pigułce. Od dzieciństwa po czasy współczesne. Warto przeczytać i poznać genezę powstawania dzisiejszej „Gesslerki”. W książce znalazło się również sporo przepisów z dzieciństwa Magdy i z jej ciekawych wyjazdów w różne zakątki świata. Niesamowita postać, która jak się przekonacie, już od małego chadzała własnymi ścieżkami. Po tej książce nabrałam jeszcze większej ochoty do zgłębienia tematu. POLECAM
3. Małgorzata Pietkiewicz – Imperium Gessler od kuchni
Idąc za ciosem, sięgnęłam po kolejny tytuł, ale tym razem już o rodzinie Gesslerów. Tym razem autorka skupia się na rodzinie restauratorów z Warszawy, od której nazwiska zapożyczyła sobie Magda. Mowa o braciach Gessler. W książce znajduje się również obszerny rozdział o Magdzie, byłej żonie Piotra. Jest też rozdział o Marcie – pierwszej byłej żonie Piotra. Cała rodzina zajmuje się gastronomią. Niesamowici ludzie, którzy zafascynowali i z ciekawością przeczytałam opisy wszystkich restauracji rodziny Gessler. W trakcie czytania przeglądałam strony internetowy ich knajp. I już w trakcie czytania ciekła mi ślinka. Miałam ochotę zjeść wszystko z karty i znaleźć się w klimatycznych restauracji braci Gessler i u Magdy. POLECAM
Luty
4. Aleksandra Piotrowska. Ewa Świerżewska – Nastolatki pod lupą. Poznaj by zrozumieć
Takiej książki było mi trzeba do zrozumienia mojego dorastającego dziecka. Myślałam, że nigdy nie będzie takiej sytuacji, bo skoro sama przez to przechodziłam, to będę wiedziała jak radzić sobie z nastolatkiem. Z biegiem czasu zmieniło się moje podejście i chociaż bardzo staram się zrozumieć mojego syna, to czasami jest mi bardzo ciężko. Ta książka to świetny poradnik, który krok po kroku, tłumaczy, co się dzieje w głowie nastolatka. Jak zachowywać się i jak reagować na zmiany, które zachodzą w dziecku. Wiedza bardzo cenna i według mnie powinna zostać przyswojona przez każdego rodzica. POLECAM
5. Beata Sadowska – I jak tu nie biegać!
Przesłuchałam audiobooka o bieganiu! Nie wiem dlaczego, bo w ogóle mnie ten temat nie interesuje. Bardziej interesuje mnie to z socjologicznego punktu widzenia. Co w tym bieganiu widzą ludzie? Czemu są aż tak zmotywowani, że biegają nawet na wakacjach? Mogę zrobić wszystko byle tylko nie biegać. Każde ćwiczenie jest dobre poza bieganiem. Fascynacja tym „sportem” jest dla mnie dziwna, nigdy nie mogłam zrozumieć ludzi, którzy biegają w maratonach po mieście. Nie ma to, jak powdychać trochę metali ciężkich po drodze. Teraz trochę bardziej rozumiem tych zapaleńców, ale nadal są dla mnie fenomenem i ciekawym zjawiskiem. Książki nie polecę ludziom, którzy nie chcą nawet zacząć biegać, za to dla początkujących biegaczy będzie świetna.
6. Katarzyna Berenika Miszczuk – Żerca
No i nie mogłam się powstrzymać i sięgnęłam po 3 część z serii „Kwiat paproci”. Jestem nią trochę rozczarowana. Z wypiekami na twarzy oczekiwałam romansu Gosi z nowym Żercą ewentualnie zagęszczenia atmosfery z Mieszkiem. Wszystko było takie normalne, bez uniesień i bez emocji. W książce ginie kilka osób w niewyjaśnionych okolicznościach. Wszystkie te osoby są nadprzyrodzone. Pierwsze podejrzenia lądują na Gosławie, która miałaby to zrobić z chęcią zemsty. Sytuacja delikatnie komplikuje się pod koniec książki, ale nie na tyle, aby uznać, że w tej książce Katarzyna chciała upchnąć wszystkie gusła i zabobony obowiązujące w tamtym czasie, czyli zaraz po wakacjach. Myślałam, że będzie to ostatnia książka z tej serii, tymczasem zakończenie nie pozostawia złudzeń, że pojawi się jeszcze minimum jedna książka. Akcja Żercy została brutalnie przerwana. Trzeba przeczytać tę część, żeby przejść do następnej części, więc nie mamy wyboru.
7. Hart Jolene – Eat Pretty Every Day. Rób codziennie jedną rzecz, która doda Ci blasku
Czytałam książkę zgodnie z zaleceniami, czyli przez cały rok. Nie czytałam codziennie, a raczej miałam 4 podejścia przy zmieniających się porach roku. Książka zawiera porady dotyczące polepszenia swojego piękna. Do tego zalicza się dbanie o piękno zewnętrzne, jak i wewnętrzne, czyli dobre zdrowie i odzywanie się. Niestety miałam wrażenie, że autorka chce narzucić swoje zasady jak reżim, który ma być wykonany. Niektóre powody wydawały się śmieszne tak jak rada, aby korzystać z mleka krów żywionych trawą. Nie jestem aż taką ekolożką, ale wydaje mi się, że raczej chodziło o porady dotyczące przejścia na wegetarianizm i bio odżywianie. NIE POLECAM
8. Sławomir Adamczak, Łukasz Orbitowski, Katarzyna Firlej-Adamczak. Łukasz Gołębiewski, Krzysztof Bzowski – CZARNOGÓRA
Już w lutym zaczęłam wielkie przygotowania do naszych wakacji w Czarnogórze. Zaczęłam od przeczytania przewodnika turystycznego Czarnogóry. Zainspirowana i podkręcona dużą dawką wiedzy o tym kraju wzięłam się za przygotowanie szlaków do zwiedzania. Przewodnik jest o tyle fajny, że możecie w nim znaleźć fajne, polecane miejscówki gdzie turystów może być mniej. Również pojawiają się polecenia pięknych widokowych parkingów przy trasie, o których mało kto słyszał. Super książka. Sięgałam do niej również w trakcie podróży. POLECAM
Wszystkie wpisy z naszych wakacji w Czarnogórze znajdziecie poniżej:
Mauzoleum w Lovcen
Ceny w Czarnogórze
Boka Kotorska
Którą trasę wybrać jadąc do Czarnogóry samochodem?
11 powodów, dla których musisz odwiedzić Czarnogórę
Playlista z vlogami z wakacji w Czarnogórze dostępna poniżej
Marzec
9. Traci Mann – Bzdiety. Czego nie powie Ci dietetyk
Przesłuchałam tego audiobooka z mieszanymi uczuciami. W książce chodzi głównie o to, aby uzmysłowić czytelnikowi, że nie istnieje coś takiego jak skuteczna dieta. Trzeba się przestawić na zdrowe odżywianie. Jakoś nie bardzo się zmotywowałam tą pozycją, a miałam taką ochotę. Po przesłuchaniu jej w całości miałam wrażenie, że to już koniec i nie ma dla mnie ratunku, na tym dietowym łez padole. W środku znajdziecie bardzo dużo opisów wyników badań, które są super nudne. Czasami przysypiałam, słuchając nudnych medycznych wynurzeń. Jeśli jesteście zainteresowane poznaniem najnowszych badań dotyczących diety i jej skuteczności to wtedy i tylko wtedy ta książka jest dla Was. Chociaż już nie musicie jej czytać, bo już wspomniałam, że skuteczna dieta nie istnieje. Nie ma za co dziękować. NIE POLECAM
10. Susanne Orosz – Dlaczego mleko jest białe. Historyjki dla ciekawskich dzieci
Zmotywowana po sukcesie audiobooka Martyny Wojciechowskiej, którego słuchaliśmy razem z moim synem, postanowiłam poszukać czegoś równie fajnego, czego będziemy mogli posłuchać wieczorami przed spaniem. Zainteresował mnie jej tytuł i to wszystko. Książka przygotowana jest dla młodszych dzieci. Stawiałabym na 5-6 lat, co przy moim 10-latku nie bardzo się sprawdziło. Szczególnie dziecinny ton głosu i modulowanie go podczas czytania. Dla nas było to nudziarstwo, ale nie wykluczone, że dla maluchów się sprawdzi.
11. Evzen Bocek – Ostatnia Arystokratka
O boszzz ile się uśmiałam, czytając tę książkę! Od razu zaplanowałam sobie do przeczytania dwie kolejne części. Książka opowiada historię rodziny Kostków, którzy powracają z USA do Czech, do swojego zamku, który po dłuższym czasie odzyskali. Głównym spadkobiercą jest Ojciec, który zabiera ze sobą córkę i żonę. Całą historię opowiada wspomniana córka. Opowieść zapowiada się jak bajka. Amerykańska rodzina nagle staje się arystokratami i przyjdzie im mieszkać w prawdziwym zamku wraz ze służbą. Niestety nie jest tak różowo, jakby się mogło wydawać. Wraz z posiadaniem takich włości wiążą się różne obowiązki oraz dodatkowe koszty. W związku z niewiedzą bohaterów o tym, jak zarządzać takim majątkiem wiążą się również śmieszne i czasami nienormalne sytuacje. Dodatkowo na zameczku mieszka służba, która również dostarcza ciekawych gagów. Moimi ulubionymi bohaterami są córka, Pani Cicha i zdecydowanie Jaruś. Szkoda tylko, że historia została urwana w połowie. POLECAM
Kwiecień
12. Robert J. McKenzie – Nastolatki. Kiedy pozwolić? Kiedy zabronić?
Poradnik opowiadający o tym, jak radzić sobie z zachowaniami nastolatków. W prosty sposób zostały wytłumaczone techniki radzenia sobie w konkretnych sytuacjach. Te konkretne sytuacje były również pokazane na przykładach z dziećmi z różnymi charakterami. Świetna pozycja warta polecenia dla każdego rodzica, którego dziecko zaczyna wchodzić w okres dojrzewania. Pozwoli zrozumieć zachowania dziecka, ale również swoje. POLECAM
13. Marzena Rogalska – Gra w Kolory
Ehhh… Nie tego się spodziewałam po tej książce. Spodziewałam się ciepłej opowieści i kontynuacji perypetii Agaty. Niestety w tej książce nie było niczego, co by mnie porwało. Było strasznie dużo opisów związanych z prowadzeniem firmy, co niekoniecznie mnie interesowało. Takiego skupiania się na bezsensownych szczegółach było więcej. Agata nagle postanowiła opowiedzieć o swojej przeszłości. Była opowieść o ojcu i o byłych facetach, o których wcześniej ani me, ani be. Historia Rafała jako hakera popłynęła w stronę fantastyki. Cała książka to była bajka, niestety w tej części było więcej żałosnych opisów z życia Agaty. O ile pierwsza część: „Wyprzedaż snów” bardzo przypadła mi go gustu, tak tutaj nie bardzo mogłam ogarnąć, po co i dlaczego została napisana ta książka. NIE POLECAM
Maj
14. Evzen Bocek – Arystokratka w ukropie
Kolejna część książki opowiadającej historię rodziny arystokratów mieszkających na zamku w Kostce. Książkę czyta się bardzo przyjemnie i wręcz błyskawicznie. Uwielbiam sposób narracji głównej bohaterki. Kolejny raz nie mogłam przestać jej czytać. Poprawa humoru gwarantowana! W tej części ulubionym bohaterem był Ojciec – Hrabia Franciszek. Sytuacja na zamku w Kostce powoli się zagęszcza. POLECAM
15. Evzen Bocek – Arystokratka na koniu
Ostatnia już część książek o ostatniej arystokratce. Tym razem główna bohaterka zaczęła czuć mięte do jednego z bohaterów i pojawiła się też nowa członkini rodziny, która lekko namiesza w całej historii. Nie jestem usatysfakcjonowana zakończeniem i czekam na kolejną część, bo ta nie może się tak skończyć. I tym razem moim serduchem zawładnął ojciec rodziny – Franek. Niesamowite jest to, w jaki sposób są prowadzone postaci. Humor w całej serii książek jest wybitny! Nie czytałam nigdy lepszej i bardziej zabawnej książki. Polecam serdecznie, bo jest rewelacyjna. POLECAM
16. Katarzyna Gajewska – Makijaż z Katosu
Książka, na którą polowałam od dawna. Katosu była moim guru makijażowym. Uwielbiałam jej podejście do malowania się, a także dbania o swój wygląd. Fakt, że po książkę sięgnęłam, znając podstawy, sprawił, że nie dowiedziałam się zbyt wielu nowych rzeczy. Zebrałam natomiast kilka inspiracji związanych z połączeniami kolorystycznymi na oczach. Co do samego wydania książki, to jestem bardzo zawiedziona. Minimalizm przegięty w tą gorszą stronę. Polecam tylko dla początkujących w makijażu. Chociaż też nie wiem, bo chyba są już na rynku ładniejsze książki na ten temat niż akurat ta. NIE POLECAM
17. Magdalena Kordel – Serce w skowronkach
Książka, po której spodziewałam się niezłego romansidła, a tymczasem okazała się przyjemną życiową książką o Klementynie i jej rodzinie. Oczywiście jak to ja, rozpoczęłam czytanie tej części przed przeczytaniem pozostałych części z tej serii. Książka taka sobie. Nie wiele zostawiła w mojej głowie, poza pięknym imieniem – Dobrosia <3
Czerwiec
18. Urszula Nelken – Samochód dla Pań
Ciekawa pozycja, która przybliżyła mi tajniki budowy samochodów, dbania o nie, prowadzenia, kupowania itp. Książka jest napisana prostym językiem, ale nie dla kobiet debilek. Wytłumaczenie jak działa silnik Diesla, a jak benzyniak, jest ważną informacją, która w tej książce jest wyjaśniona w przystępny sposób. Polecam wszystkim kobietom, które są zaraz po odebraniu prawa jazdy, lub myślą o tym intensywnie. Fajna książka, dzięki której zaskoczycie swoich mężczyzn jeszcze nie raz. POLECAM
19. Katarzyna Berenika Miszczuk – Przesilenie
Ostatnia część sagi KWIAT PAPROCI, w którą wsiąknęłam na długo. Uwielbiam bohaterów. Gosia jest super dziewczyną, którą już od jakiegoś czasu interesują się bogowie. W tej części odkryje, kto jest jej ojcem. Czytałam z zapartym tchem i nic dla mnie nie istniało poza Bielinami i krainą bogów. Końcówka rozwala mózg. Szkoda, że to już ostatnia część z tej serii, ale chętnie przeczytałabym ciąg dalszy. Oryginalny język sprawiający, że po tekstach Gosi wybuchasz śmiechem. Koniecznie przeczytajcie całą serię! POLECAM
20. Helena Hunting – Pucked
Książka, która potrafi rozgrzać nawet przy -20 stopniach mrozu. Czytanie jej w letnich upałach jest dość ryzykowne. Historia gracza NHL Alexa i Violett wciąga. Romans ze sportowym tłem wydaje się ciekawym pomysłem. Zwariowana Violet, która szasta sprośnymi tekstami na prawo i lewo. Od początku patrzyłam na książkę z pewną dozą dystansu. Nie jest to głupkowaty erotyk, ale bardzo relaksująca książka z fabułą i ze szczyptą pikantnego humoru. POLECAM
Lipiec
21. Gabriela Gargaś – Lato utkane z marzeń
Słuchajcie! Jaka to jest ciepła książka! Przeczytałam ją na jednym tchu. Książka opowiada historie kilku ludzi, którzy mieszkają w małym miasteczku w Bieszczadach. W książce nie ma owijania w bawełnę i nudnego przeciągania. Opowiedziane historie są konkretne i łapiące za serducho. Jest Miśka, która sama opiekuje się młodszym bratem. Jadwiga, która po latach spotyka się ze swoją córką i poznaje wnuczki. Jest Amelia, która po przejściach z mężczyznami odnajduje spokój. Jest jeszcze wiele ciekawych wątków. Więcej o tej książce pisałam TUTAJ. Tak się składa, że zostałam jej patronką medialną. Polecam przeczytać całą serię Gabrieli Gargaś: „Wieczór taki jak ten”, następnie „Lato utkane z marzeń” oraz „Magia grudniowej nocy”. POLECAM
22. Guillaume Musso – Apartament w Paryżu
Książka zupełnie nie podobna do Musso. Bardziej miałam wrażenie, że czytam Dana Browna i kolejną wielką zagadkę. Jest mężczyzna – gbur, jest kobieta – złośnica. Oboje mają ochotę rozwiązać zagadkę zaginionych dzieł słynnego malarza Seana Lorenza. Akcja zaczęła się zagęszczać dopiero w ostatniej ćwiartce książki, co znaczy, że 3/4 książki były meeeega nudne. Końcówka zaskakująca, niestety nie w moim stylu. Nie lubię książek, w których nie lubię chociaż jednego z bohaterów. NIE POLECAM
23. Arturo Perez-Reverte – Falco
Mamy tutaj autora, który przewija się w moich zestawieniach co jakiś czas i tym razem nie owijając w bawełnę – zawiódł mnie. Może nie wstrzeliłam się za bardzo w gatunek. Trochę detektywistyki pomieszanej z beletrystyką i historią Hiszpanii, o której niestety nie mam pojęcia, przez co musiałam bardzo się skupić, dużo domyślać i w pewnych chwilach nie wiedziałam, kto jest kim. Uważam, że historia pokazana w książce jest godna zekranizowania i puszczenia w sobotę wieczorem w Polsacie. Niestety nie przypadła mi do gustu. Myślę, że dla Fanów konkretnego gatunku będzie super.
Sierpień
24. Małgorzata Mroczkowska – Dziennik przetrwania. Zapiski niedoskonałej matki
Książka w sumie o niczym, bo nie opowiada żadnej konkretnej historii. Jest sobie mama, która żali się w tej książce na wszystkie trudy i znoje codziennego życia. Trudy zaczynają się od samego porodu, zupełnie bez koloryzowania. Są momenty, kiedy śmiałam się i przytakiwałam głównej bohaterce, a momentami czułam, że trochę przesadza. Książkę poleciłabym młodym mamom. Wiedzcie, że nie jesteście same. Każda z nas przeżyła podobne rzeczy. Czasami warto sobie po marudzić.
25. Adriana Locke – Poświęcenie
Od razu wspomnę, że nie tego się spodziewałam. Po okładce i opisie wywnioskowałam, że lektura czeka mnie iście pikantna. Niestety było dość smutno. Miałam wrażenie, że wszystkie nieszczęścia i wszelkie plagi egipskie spadły na tą bidną kobitę. Książka nie porwała mnie głównie ze względu na wplecione opisy walk MMA. Nie miałam ochoty po nią sięgać. NIE POLECAM
26. Edgar Allan Poe – Czarny kot
Powróciłam do czytania ebooków. Jako że przez pewien czas nie miałam wykupionego abonamentu na Legimi, to sięgałam tylko po darmowe pozycje i po klasyki. Pierwszym z nich była nowela o mężczyźnie i kocie. Cały świat i zbrodnia została pokazana oczami zabójcy. Na kilka chwil wcieliłam się w rolę zabójcy. Mogłam poczuć i zobaczyć, to jak łatwo jest coś wytłumaczyć, zwalić winę na inną osobę. Jak łatwo pozbyć się wyrzutów sumienia. Książka króciutka, ale skłania do przemyśleń na długo. Ja czytałam ją na smartfonie. Jak będziecie mieć okazję, to koniecznie przeczytajcie. POLECAM
27. Edgar Allan Poe – Diabeł na wieży
Kolejna nowela, w której kryje sie opowieść o małym miasteczku, w którym żyjący ludzie uwielbiają odmierzać czas. Ciężko mi było zrozumieć, o co chodzi w tej pozycji, więc musiałam sięgnąć do internetu i tam też zostałam oświecona. Lud został przyrównany do Holendrów zamieszkujących w dawnych czasach USA. Daje do myślenia, jeśli chodzi o opór wobec zmian. Życie bez zmian mocno się stabilizuje i jest bezpiecznie, ale kiedy zmiany przychodzą nagle i znienacka co wtedy? Czy wtedy należy wpadać w panikę? Książka do przeczytania w 10 minut za to do myślenia na tygodnie. POLECAM
Wrzesień
28. Walker Sarai – Dietoland
Książka, dla której odsunęłam całą kolejkę innych pozycji iii? Czuje się rozczarowana. Tę książkę czytał cały Instagram. Według mnie jest właśnie przereklamowana. W środku znajdziemy historię Plum, która jest gruba i która ma problem ze swoim ciałem i akceptacją. Temat godny uwagi i ważny. W tym samym czasie kiedy czytamy o historii Plum, na świecie wydarzają się morderstwa związane z inną kobietą Jennifer. Jedna historia nie ma nic wspólnego z drugą. Wszystkie bohaterki w tej książce były irytujące, a dziwne zachowanie Plum nawet nie wiem jak skomentować. Bo tłumaczenie tego tym, że jest gruba, raczej jest nie na miejscu. Bardziej dopatrywałabym się choroby psychicznej. NIE POLECAM
29. Edgar Allan Poe – Beczka Amontillada
Kolejna krótka nowela o zemście i śmierci. Dwóch przyjaciół schodzi o podziemi. Są upojeni alkoholem i kończą swoją wyprawę w tragiczny sposób. Jak wszystkie książki E.A. Poe ta również jest napisana starym językiem jednak całkowicie zrozumiałym i nadającym klimatu całej opowieści. Dziwne to i krótkie, ale zostaje w pamięci. POLECAM
30. Edgar Allan Poe – Zagłada domu Usherów
Znowu mamy tego Pana i jego dzieło, które zostało okrzyknięte arcydziełem amerykańskiej literatury gotyckiej. Niestety ten tytuł nie porwał mnie na tyle, żebym mogła wychwalać ją pod niebiosa, jednak pod koniec czytania miałam ciarki na skórze. Ciekawe doświadczenie, które bardziej bym przyrównała do horroru. Książka ma za zadanie przestraszyć. POLECAM
31. Val McDermid – Miejsce Egzekucji
Ach co to była za książka! Dawno nie czytałam tak dobrej książki, która do samego końca trzymała w niepewności i wzbudzała zaangażowanie, które mnie samą zszokowało. Sama zaczęłam kombinować i układać w swojej głowie możliwe scenariusze. Wyobraźnia zaczęła pracować na podwyższonych obrotach. Niesamowite i zapomniane uczucie, które mnie zaskoczyło. Tytuł może Was nieco zwieść, podobnie okładka. Nie będzie to horror pełen brutalnych scen mających tylko i wyłącznie Was przestraszyć. Na pierwszym planie mamy tutaj zagadkę i tajemnicę, która oczywiście zostaje rozwikłana na końcu. Końcówka daje mocno do myślenia. Polecam każdemu! POLECAM
32. Gabriela Zapolska – Moralność Pani Dulskiej
Nie czytałam tego w szkole i może to dobrze, bo na pewno bym je nie zrozumiała. Teraz na spokojnie mogłam zagłębić ten tytuł. Nie będę Wam streszczała tego dzieła. Chodzi tutaj głównie o fałszywą moralność Pani Dulskiej, która widzi błędy i wady innych, ale u siebie nie, bo według siebie jest czysta jak łza. Cała komedia jest napisana w kilku aktach, więc czyta się błyskawicznie. Jeśli z jakichś powodów nie przeczytaliście tej lektury, to bardzo polecam. Polecam też fenomenalne streszczenie u Mietczyńskiego. POLECAM
33. Sylwia Trojanowska – Sekrety i kłamstwa
Ciepła i lekka książka do przeczytania na kilka wieczorów. Tytuł idealnie odpowiada temu, co się dzieje w tej opowieści. Od siebie dodałabym jeszcze: WSPOMNIENIA. Historia Magdaleny i jej dziadka Ludwika, którzy wiele razem przeszli. Wiedzą co to ból i tęsknota. Relacje między nimi uległy pogorszeniu a teraz kiedy nastał czas pojednania, sprawy idą nie do końca tak, jak powinny. Zapomnienie o własnych zdradach i odpuszczenie na chwile nie przychodzi zbyt łatwo bohaterom, którzy mają silne charaktery. Jest też trochę wątku miłosnego, który jeszcze nie zdążył się rozwinąć za bardzo, więc czekam na kontynuację. POLECAM
34. Bolesław Leśmian – W malinowym chruśniaku
Zawsze byłam ciekawa, co to powiedzenie znaczy. Słyszałam już o restauracji z taka właśnie nazwą, był też hotel i inne rzeczy wraz z masą cytatów. Teraz po przeczytaniu erotyku Bolesława Leśmiana wątpię, by ta nazwa pasowała do restauracji. Najbardziej subtelny erotyk opisany pięknymi i zmysłowymi słowami. Sięgnęłam po ten wiersz również dzięki Legimi, gdzie możecie przeczytać go za darmo.
35. Agata Przybyłek – Wierność jest trudna
Książka z tych wkurzających. Temat wierności jest dla mnie punktem zapalnym i mocno denerwującym. Cała ta historia opisana w książce jest mocno naciągana. Charaktery głównych bohaterów są tak bardzo przejaskrawione, że każdy z nich mocno wkurza. Eliza- infantylna cnotka, Patrycja-buntownicza pinda, Paweł- pantofel, Sabina-matka wariatka do psychiatryka (szczególnie po ostatniej scenie), Szczepan-udawany maczo. Charakter Patrycji chyba najbardziej do mnie przemawiał aż do momentu jej diabolicznego planu rodem z telenoweli. Nie byłabym w stanie funkcjonować w tej rodzinie. Dodatkowo pojawiło się bardzo dużo opisów detali, które były zbędne. NIE POLECAM
Październik
36. Słodko-Gorzko. Opowiadania o miłości. Antologia.
Jest dokładnie tak jak w tytule. Słodko i gorzko, bo miłość nie zawsze jest prosta i zakończona Happy Endem. Każda z opowieści jest zupełnie odrębną historią, która daje mocno do myślenia. Z każdego opowiadania wyciągnęłam coś nowego dla siebie. Przez to uważam właśnie daną książkę za wartościową. Każda z opowieści bardzo mnie zaciekawiła, nawet wzruszyła i zapadła w pamięć. Na pewno będę wracała do tego zbioru jeszcze nie raz. POLECAM
37. Teresa Driscoll – Obserwuje Cię
Kolejna opowieść o porwaniu, którą miałam okazje czytać w przeciągu ostatnich miesięcy. Niestety w porównaniu z poprzednią wygląda bardzo słabo (mowa o Val McDermid – Miejsce Egzekucji). W książce występuje raptem kilka osób i całą sprawę związaną z porwaniem widzimy po kolei oczami każdego z nich. Przy okazji dochodzenia, wychodzą na jaw różne smrodki bohaterów, o których woleliby nie mówić. Drażniły mnie niedopowiedzenia, urwana akcja, która później była wspominana przez bohaterów, jak coś, co wydarzyło się dawno. Postać kobiety- świadka była dla mnie niepotrzebna. Końcówka według mnie była wymyślona na siłę. Zero logiki, wyjaśnień. Wszystko mocno naciągnięte. NIE POLECAM
38. Jakub Małecki – Nikt nie idzie
Książka, która mną wstrząsnęła. Historia bohaterów to było coś, co działo się dla mnie w tle. Głównymi bohaterami w tej książce są emocje. Te emocje właśnie rozkazały mi zatrzymywać czytanie w kilkunastu momentach i z przyspieszonym biciem serca zamyślałam się i wpadałam w trans i głębokie zamyślenie. Rzadko, które tytuły, zmuszają mnie do czytania ich po nocy, w sense zarwania nocy. Bardzo dobra książka, po którą sięgnę nie raz! To jest dzieło godne polecenia. Rozrusza Wasze serducho na wszystkie strony. POLECAM
39. Karolina Wilczyńska – Owoce miłości
Lekka książka opowiadająca o losach 4 przyjaciółek mieszkających przy jednej ulicy. Narracja poprowadzona w sposób bardzo oryginalny. Miałam wrażenie jakbym była 5 przyjaciółką w tym towarzystwie. Otwierając książkę, wstępowałam na ploteczki do Wioli, Liliany, Róży i Malwiny. Babska książka o babskich sprawach. opowiada o szczęściu, ale też problemach, jest dużo miłości. Niestety miałam wrażenie, że książka jest częścią czegoś większego i wchodzę do niej w połowie, nie znając początku. Polecam Wam bardzo przeczytanie całej kwiatowej serii, która przepełnia optymizmem. Bardzo fajny pomysł z tą narracją. Naprawdę! POLECAM
Listopad
40. Anton Czechow – Aptekarzowa
Lektura przeczytana podczas jednego wypadu do miasta. Kilkanaście minut dosłownie. Na początku za nie bardzo nie widziałam, o co chodzi, że historia jest urwana w połowie? Wbrew pozorom w tej mini książeczce znajduje się wiele wątków, które autor porusza. Przede wszystkim samotność głównej bohaterki, która łaknie zainteresowania swoją osobą, powrotem do przeszłości i młodości. Z drugiej strony widać również chęć szaleństwa z nowo zapoznanymi mężczyznami. Przykre jest to, że małżeństwo Aptekarzowej, rutyna w związku, które prowadzi do nieszczęścia głównej bohaterki. Można też pomyśleć, że Aptekarzowa otarła się o zdradę lub szansę na dalsze szczęście. Dużo przemyśleń zaledwie po kilkunastu stronach. POLECAM
41. Edgar Allan Poe – Studnia i Wahadło
Szczerze powiedziawszy, to do dzisiaj nie wiem, o czym była ta książka. Jedyna myśl przewodnia dotyczy ratowania swojego życia. Skazaniec skazany na śmierć oczekuje swojego wyroku. NIE POLECAM
42. Ursula Poznanski, Arno Strobel – Nieznajomi
Co byś zrobiła, gdyby do Twojego mieszkania wparował nieznajomy i obwieścił Ci, że jest Twoim narzeczonym? Co byś zrobiła, kiedy stęskniona wchodzisz do domu, a Twój ukochany Cię nie poznaje? Co w takiej sytuacji zrobić? Bohaterowie próbują poradzić sobie z sytuacją, która dodatkowo poprzetykana jest przeszkodami. Okazuje się, że to wszystko to był gruby plan. Z całej opowieści niestety nie przypadła mi do gustu główna bohaterka, która w ciągu kilku dni zmienia swoje zachowanie i podejście kilkukrotnie. Ciekawa historia, do przeczytania.
43. Marzena Rogalska – Druga miłość
To już 3 część, w której zagłębiam się w życie Agaty i jej przyjaciół. Mam to, co lubię najbardziej, czyli dużo Krakowa w tle. W tej części mamy też dużo Francji. Ucieszyłam się, bo ta część jest zdecydowanie bardziej pozytywna. Powraca miłość i szczęście. Żałoba odchodzi w dal. Niestety ta część wiała straszną nudą, na, tyle że maltretowałam ją przez 3 tygodnie i nie mogłam skończyć. Zbyt dużo detali typu: „skręcił w prawo, potem w lewo, znowu w prawo i za znakiem stop w lewo, żeby wjechać na autostradę A4”. Bezsensowne! Dłużące się opisy, które marnowały mój czas i nie wnosiły nic nowego do samej akcji. Było też coś, co bardzo mnie denerwowało, a mianowicie tajemnica Maćka i zachowanie Gośki, która nadaje się do wariatkowa. Przeczuwam, że pojawi się jeszcze 4 część. Przykro mi trochę, bo każda następna część jest dla mnie rozczarowaniem, a pamiętam pierwszą część: „Wyprzedaż snów”, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. NIE POLECAM
Grudzień
44. Gabriela Gargaś – Wieczór taki jak ten
Pierwsza część serii o Michalinie i jej rodzinie mieszkającej w miasteczku o nazwie Złotkowo w Bieszczadach. Jak to u mnie zazwyczaj bywa, serię zaczęłam czytać od środka, czyli od 2 części. Teraz wracam do części 1. Wytłumaczone zostaje wiele kwestii np. kwestia ojca, poznanie Rafała itp. Ciepła opowieść dodająca sił. W książce znajdziecie bardzo przyjemny język. Opowiedziane historie są konkretne, bez zbędnych przedłużeń. Sama opowieść skłania do przemyśleń i do zmian w swoim życiu. POLECAM
45. Tomasz Schmidt, Andrzej Wierzbicki – Pod włos, czyli kiedy powinnaś zmienić fryzjera
Książka o tytule stworzonym dla mnie. Wpadła w moje łapska podczas otwierania kalendarza adwentowego. Nie mogłam czekać i od razu wzięłam się za jej czytanie i przeglądanie. W środku znajdziemy wywiady z założycielami WS Academy, a większej publice znani są jako prowadzący program: „Ostre cięcie”. W książce znalazłam dużo zdjęć, inspiracji i porad. Dla mnie najfajniejszym fragmentem był rozdział o naturalnych typach urody. Do tej pory nigdy nie mogłam uplasować swojej urody i ciągle mieszała mi się Pani Wiosna z Latem. Teraz wiem, czym się różnią i mam nadzieję, że porady Panów fryzjerów wejdą w życie. POLECAM
Na tej pozycji musimy zakończyć mój spis wszystkich przeczytanym książek w roku 2018. Było ich 45. Nie liczyłam tych, które zaczęłam czytać. A w trakcie czytania mam jeszcze 3 pozycje. Nie skończone więc się nie liczą.
Czy jestem zadowolona z wyniku?
45 książek przeczytanych w roku, to wciąż więcej niż średnia w Polsce. Ponad 63% Polaków, w ciągu roku nie przeczytało żadnej książki. Więcej na temat czytelnictwa w Polsce dowiecie się TUTAJ. Założeniem było przeczytanie 50 książek. Niestety nie udało się. Jest mi trochę smutno z tego powodu, ale nie będę się załamywała i w przyszłym roku również podejmuję wyzwanie czytelnicze. Po poprzednich wpisach możecie zobaczyć, jakie postępy poczyniłam. Najpierw 24 książki w rok, później 36 książek w rok a dzisiaj jest 45 książek w rok i jestem z tego niesamowicie dumna. Cieszę się ze swojego rozwoju. Cieszę się, że czytelnictwem zaraził się również mój syn i mama, która po latach wróciła do czytania książek. To są moje największe sukcesy!
Najwięcej książek udało mi się przeczytać we wrześniu aż 8. Dla mnie to bardzo dużo. Najmniej czytałam w kwietniu u grudniu. W tych dwóch miesiącach udało mi się przeczytać po dwie książki. Oznacza to tylko jedno – nie miałam czasu na to.
W tym roku podobnie jak w zeszłym również liczyłam grubości przeczytanych książek, przy czym papierowe były mierzone linijką, ebookom przyznawałam symboliczny 1 cm niezależnie od ich grubości, podobnie było z audiobookami. Łącznie wyszło 103,8 cm książek. Wieżyczka sięgałaby mi do biustu. W zeszłym roku było 90,9 cm!
Łącznie w roku 2018 przeczytałam 103,8 cm książek!
WYZWANIE NA ROK 2019
Ponawiam swoje wyzwanie z zeszłego roku, tym razem niech będzie w oryginale. W 2019 roku chciałabym przeczytać 52 książki. Trzymajcie za mnie kciuki i Was również zachęcam do podjęcia wyzwania książkowego. To wciąga!
Pochwalcie się swoimi książkami, które przeczytaliście w zeszłym roku. Takie długie zestawienie ma na celu Was zainspirować, ale również zebrać w kupie wszystkie tytuły i podzielić się z Wami moimi opiniami na ich temat. Koniecznie spiszcie sobie wszystkie tytułu, przy których pojawiło się zielone słowo: POLECAM.
Z czystym sercem poleciłam Wam najlepsze perełki, jakie miałam okazję przeczytać w tym roku. Czekam też na Wasze polecenia w komentarzach. Jeśli stworzyłyście podobny wpis na swoim blogu, to koniecznie wklejcie linki komentarzu. Zainspirujmy się nawzajem 🙂 Ile książek udało Wam się przeczytać w roku 2018?