Boka Kotorska i Kotor – miejsca, które musisz zobaczyć będąc w Czarnogórze.




Przed wyjazdem do Czarnogóry ciągle oglądałam zdjęcia z pięknym widokiem z Boki Kotorskiej. Zachodziłam w głowę, jak to możliwe, że tam jest tak pięknie? Jak tam się dostać? I czy będziemy mieli taką możliwość, żeby tam pojechać. Bardzo chciałam zobaczyć to miejsce i udało się. To był mój najważniejszy cel w Czarnogórze. Wspominałam we vlogu, że Boka Kotorska była dla mnie miejscem typu, rzuć wszystko i tutaj przyjedź. Totalnie warta zobaczenia, robi niesamowite wrażenie. Dzisiaj opowiem Wam o moich wrażeniach z wycieczki do Kotoru i kilka tipów przygotowanych specjalnie dla Was. Boka Kotorska i Kotor to miejsca, które musisz zobaczyć będąc w Czarnogórze.

Jeśli macie ochotę, to możecie zobaczyć vloga na moim kanale z tego właśnie wyjazdu.

 

 

Trasa i parking

Wczesnym rankiem wyjechaliśmy z Ulcinj, aby zajechać do Kotoru, który jest oddalony około 87 km. Wierzcie lub nie ale tę trasę pokonaliśmy w czasie ponad dwóch godzin. Zawiłe drogi i konieczność ciągłego skupienia i zwalniania zmusza do tego, żeby utrzymywać prędkość na umiarkowanym poziomie. Po drodze udało nam się zobaczyć przepiękną wyspę Świętego Stefana (okolice Budvy).

 

wyspa swietego stefana budva czarnogora

Wyspa Świętego Stefana.

 

Sama wysepka robi niesamowite wrażenie. Nie mieliśmy w planach nawet do niej podchodzić bliżej, ponieważ z dołu nie wygląda już tak pięknie, a wstęp na wyspę jest zabroniony dla zwiedzających. Na wyspie znajdują się luksusowe hotele i spa z cenami przystosowanych dla gwiazd i celebrytów, którzy chętnie korzystają z tego typu udogodnień i prywatności.

W Kotorze z wyszukaniem parkingi nie ma problemu. Pozwólcie, że podzielę się z Wami jednym z moich doświadczeń.

PROTIP:

Nasz samochód zaparkowaliśmy zaraz koło promenady i naprzeciwko głównego wejścia do Starego miasta.

1 – nasz parking, 3 – główna brama miasta.

Bardzo wygodne miejsce, blisko zatoki i głównego wejścia. Za ten parking płaci się 3 euro za godzinę. Później dowiedziałam się, że za mostkiem jest o wiele większy parking (2), który kosztuje około 0,80 e za godzinę. Jeśli macie ochotę się przespacerować i trochę zaoszczędzić to polecam.

 

parkingi w kotorze kotor czarnogora boka kotorska

 

Wejście do Starego Miasta jest darmowe. Przed wejściem można zaopatrzyć się w mapkę miasta. Była również wersja w języku polskim.

 

Stare miasto Kotor

Naszym głównym celem było wejście na stare mury o zobaczenie pięknego widoku na całą Bokę Kotorską. Aby znaleźć wejście na mury trzeba przejść krętymi uliczkami starego miasta. Podziwiać architekturę i wchłaniać panującą tam atmosferę. Nazwa miasta wcale nie pochodzi od kota. Licznymi mieszkańcami Kotoru są również koty, na ich cześć również wystawiono muzeum kotów.

Nazwa miasta wywodzi się od starogreckiego słowa Katareo, co znaczy gorąco. Historia Kotoru sięga aż III w. p.n.e. kiedy w zatoce osiedlili się grecy. Przez ten czas przez miasto przewinęli się Wenecjanie, Bułgarzy, Bośniacy, Austriacy, Turcy. Historia miasta jest barwna.

 

kotor czarnogora boka kotorska

kotor czarnogora boka kotorska

 

Niesamowite wrażenie robi katedra św. Tryfona. Wstęp do środka 2 euro za osobę i jest zakaz fotografowania. Całe miasto zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

PROTIP

Zatoka Kotorska to po czarnogórsku Boka Kotorska. Nie mówicie Zatoka Boka Kotorska lub Boka Bay. Boka to znaczy zatoka 😀

 

kotor czarnogora boka kotorska

kotor czarnogora boka kotorska

Podlinkuję, bo na pewno będziecie pytać.

Mam na sobie:

Spodenki z Bonprix, Koszulkę w ananasy z Bonprix, Białe trampki z Bonprix, Torebka Monnari i okulary z Aliexpress.

 

Wejście na mury

Mieliśmy nadzieję na chłodniejszy dzień i poranek, ale nie było takiej opcji, aby nie napatoczyć się na słońce, które grzało tego dnia niesamowicie. Po powrocie do mieszkania o godzinie 17-18 było 32 stopnie. Wyobraźcie sobie jaka temperatura towarzyszyła nam w samo południe, kiedy to postanowiliśmy wspinać się na mury.

Wstęp na mury kosztuje 8 euro za osobę. Dzieciaki wchodzą za darmo. Pamiętajcie, że jest to stan na rok 2018. Wcześniej słyszałam, że wstęp jest albo za darmo, albo kosztuje 3 euro. Idą do przodu. Zaczęliśmy od niebieskiego szlaku, który jest najłagodniejszym wejściem. Na górę prowadzą małe schodki i kamienista ścieżka ze śliskimi kamieniami. Polecam ubrać pełne obuwie. O urazy stopy bardzo łatwo.

 

kotor czarnogora boka kotorska

kotor czarnogora boka kotorska

Kot miał gdzieś wszechobecnych turystów. Najważniejsze było znalezienie skrawka ze słoneczkiem do wygrzewania się.

 

Słyszałam kilka wersji co do ilości schodów na samą górę. Raz było to 2000, a raz 1300. Nie mam pojęcia, bo nie liczyłam. Po drodze wyłania się przepiękny widok. Koniec trasy znajduje się przy fortecy, nad którą góruje flaga Czarnogóry. Podziwiam wszystkich, którzy dotarli do tego miejsca. Między innymi był tam mój syn, któremu szczerze gratuluje krzepy. Ja z mężem dotarłam do punktu widokowego przy kościółku Matki Bożej od Zdrowia. Dla mnie to wystarczyło. Trasa na szczyt skojarzyła mi się w Wielkim Chińskim Murem. W niektórych miejscach mury miały nawet 20 metrów wysokości, co robiło duże wrażenie. Trzeba patrzeć pod nogi i iść bardzo ostrożnie. Nie wszystkie kamienie są położone w taki sposób, że nie przekręcą się pod stopą. Dodatkowo przy bardziej stromych podejściach brakuje barierek ochronnych, więc trzeba bardzo uważać.

 

Widok na Bokę Kotorską

W końcu moim oczom ukazuje się najpiękniejszy widok, jaki widziałam w życiu. Połączenie dwóch krajobrazów górskiego i morskiego sprawia, że nie mogę wypowiedzieć słowa z wrażenia. Niesamowita śródziemnomorska roślinność i widoku NAPRAWDĘ zapierające dech w piersiach.

Zobaczcie sami.

 

kotor czarnogora boka kotorska

kotor czarnogora boka kotorska

 

Fajnie wyglądają małe stateczki i wielkie wycieczkowce zacumowane w porcie. Piękno przyrody jak zwykle sprawia, że czuję się małym człowieczkiem, który przyszedł sobie po schodkach, aby podziwiać widoki.

 

kotor czarnogora boka kotorska

Na zdjęciu widać dwa parkingi, o których wspominałam wyżej.

 

kotor czarnogora boka kotorska

Wnętrze kościółka Matki Bożej od Zdrowia na murach obronnych.

Po drodze na górę znajdziecie również Pana, który sprzedaje zimniutką wodę, gdyby jednak okazało się, że Wasze zapasy nie są wystarczające. Kondycja do wyjścia na mury jest bardzo wskazana.

Poniżej macie kilka fotek z fortecy, dzięki uprzejmości Tomasza a naszej ekipy. Musicie przyznać, że widok jest wyjątkowy. W takich miejscach człowiek czuje, jak mu się ładują baterię. Nie sądziłam, że może być jeszcze piękniej niż na zdjęciach. Bardzo Wam polecam to miejsce.

 

kotor czarnogora boka kotorska

kotor czarnogora boka kotorska

 

Zejście w dół nie było już tak bardzo męczące, jak wychodzenie. Pan sprzedający napoje poinformował nas, że wejście, którym wchodziliśmy ma kolor niebieski, za kościółkiem, do którego dotarliśmy, zaczyna się trasa żółta a trasa czerwona, czyli najbardziej stroma zaczyna się wcześniej. Słyszałam też, że jest gdzieś boczne wejście poza miastem, gdzie możecie wejść za darmo, ale samo wychodzenie zajmuje podobno dwa razy tyle czasu co wejście płatne. Zaznaczyłam je na mapce numerkiem 1. Można zobaczyć, że rzeczywiście trasy jest o wiele więcej w porównaniu z trasą obok, którą wychodziliśmy. Ja doszłam do numerku 2, a numerek 3 to meta przy fortecy.

 

darmowe wejscie na mury boka kotorska kotor czanogora

 

Czy 8 euro to drogo?

Podczas odpoczywania i raczenia się przepysznymi lodami w starym mieście przechodziła obok nas polska wycieczka z emerytami. Pan przewodnik nieładnie opowiadał o tym, że Czarnogórcy są szaleni, bo życzą sobie 8 euro za wstęp na mury. Starsze osoby potwierdzały i kiwały głowami z niesmakiem. Panie przewodniku, jeśli zaczniemy przeliczać wszystkie wstępy do atrakcji i zabytków, przykładowo w Grecji, to dopiero wyjdzie Ci niezła kwota. Nastawianie ludzi na to, że wstęp jest drogi, było według mnie nie na miejscu. 8 euro to dla mnie nic w porównaniu z widokami, jakie zobaczyłam. Jest do zdecydowanie miejsce do zobaczenia w swoim życiu. Gdyby wstęp kosztował 20 euro, to pewnie też bym wyszła, bo po to tutaj przyjechałam. Warto!

 

kotor czarnogora boka kotorska

kotor czarnogora boka kotorska

kotor czarnogora boka kotorska

 

Samo Stare miasto jest nastawione na turystów bardzo mocno. Jeśli będziecie chcieli coś zjeść w centrum, to przygotujcie się, że ceny będą dwa razy wyższe. Za miejscówkę się płaci niestety. Podobnie jest z wszelkimi pamiątkami i sklepikami po drodze. Co więcej, powiem Wam, że jest nawet możliwość noclegu w Kotorze w starym mieście.

Zobaczcie.



Booking.com

Piekne kamieniczki z klimatyzacją. To musi być coś wspaniałego obudzić się w takim miejscu.

Schodziliśmy całe miasteczko wzdłuż o wszerz. Po drodze napotkaliśmy na drzewka pomarańczowe.

 

kotor czarnogora boka kotorska

kotor czarnogora boka kotorska

kotor czarnogora boka kotorska

 

Kotor to niezwykłe miasteczko, które trzeba zobaczyć będąc w Czarnogórze. Na mnie wywarło ogromne wrażenie.

 

kotor czarnogora boka kotorska

 

Jeśli wybieracie się do Czarnogóry, to koniecznie zajrzyjcie. Może któraś z Was już tam była? Dajcie znać jak Wasze wrażenia i opinie. Napiszcie, co Wam się najbardziej tam podobało i gdzie jeszcze byliście w okolicach. Jeśli macie jakieś dodatkowe pytania, to śmiało pytajcie w komentarzach, chętnie odpowiem.