2 urodziny bloga – nabieram rozpędu!




To już 2 lata! Wow! Jaram się jak dzika kuna w agreście! Wpisy takie jak ten zazwyczaj opowiadają o tym, co się zmieniło. Muszę Wam powiedzieć, że u mnie wiele się nie zmieniło. Najwięcej zmian zauważyłam po pierwszym roku blogowania, kiedy to była dla mnie nowość. Nie powiem, bo nadal nie czuję się weteranką w temacie blogowania i ciągle uczę się tego rzemiosła, ale wiem o wiele więcej, niż wiedziałam na początku i mam jedno przemyślenie po 2 latach prowadzenia bloga!

 

Uwaga, nabieram rozpędu!

 

To, co się działo do tej pory na blogu, było zaledwie początkiem, nauką na własnych błędach, nabieraniem doświadczenia. Przez ten czas miałam okazję poobserwować blogosferę i to, co się dzieje, to którędy to wszystko zmierza. Muszę Wam powiedzieć, że nie do końca chcę podążać tą samą ścieżka co wszyscy. Mam własny pomysł i własną ścieżkę, którą już nie długo zacznę Wam pokazywać.

Mogliście zauważyć, że w wakacje nieco zwolniłam. Zmniejszyłam ilość dodawanych postów w tygodniu do 1-2. Wiecie jak, jest w wakacje. Nie chce się siedzieć przed komputerem. Odpoczywałam lub spędzałam czas z rodziną. Dzięki temu rozpoczynam kolejny rok z Wami- moimi Czytelnikami z jeszcze większym powerem i masą pomysłów na posty. Czy będą jakieś zmiany?

W tym roku poruszę nowy temat, który do tej pory jeszcze nie pojawiał się w takiej formie na blogu. Na razie jeszcze nie zdradzę Wam, jaki to temat, ale pozwolę Wam zgadywać. Kategorie i serie pozostają bez zmian. Kilka z nich aż prosi się o odkurzenie i będzie ku temu okazja, jeśli chodzi o Metamorfozę mieszkania. Na pewno zauważyłyście ostatni wpis z kategorii TK o zabiegu modente. Mam zamiar rozszerzyć tę kategorię o coś więcej niż tylko paznokcie i dalej niż tylko Kraków i okolice. Przygotujcie się. Mam Was na oku!

Nie rozpisałam się za bardzo. To było bardziej w formie krótkiej aktualizacji dla Was. Ja obiecuję się jeszcze bardziej starać i jeszcze bardziej cisnąć z najlepszymi postami na świecie. A to wszystko dla Was moich cudownych czytelników. Wazelina się polała 😀

Cieszcie się i świętujcie ze mną 🙂 Mam jeszcze takie pytanko na sam koniec. Czy są tutaj ze mną Czytelnicy, którzy są ze mną od początku? Dajcie znać w komentarzu. Przybijemy wirtualną piątkę!