Zachłysnęłam się pierwszymi dniami wakacji i nie było mnie przez kilka dni na blogu. Ba w internecie! Siedzenie przed komputerem, podczas gdy na zewnątrz pięknie świeci słońce, było dla mnie męczarnią. Jako że moja praca związana jest głównie z komputerem i internetem, to musiałam się przemóc i wrócić do swoich obowiązków.
Fala upałów nadchodzi, a my jesteśmy w trakcie rozkładania przydomowego basenu. Nie jest to jakiś wielki basen, bo wzrost jego najmłodszego użytkownika nie pozwala na rozstawienie głębszego, ale już nie długo. Przy okazji pierwszych dni wakacji postanowiłam poszperać i poszukać inspiracji dotyczących zabudowy basenu stelażowego. Nie spodziewajcie się inspiracji z wielkimi basenami wykładanymi płytkami, bo na taki (na razie)mnie nie stać. Wszystkie zdjęcia dotyczą obudowy basenu stelażowego, czyli takiego zwykłego basenu, który możecie kupić w każdym sklepie ogrodniczym w sezonie. Wysokość oraz wielkość całego basenu można dobierać według własnych preferencji. W tym roku robimy przymiarkę do stworzenia zabudowy basenu. Basen widoczny na zdjęciu poniżej to basen rozporowy i jego niestety nie można zabudowywać ze względu na to, że łatwo go przebić.
Tak wyglądał nasz basen w tamtym roku.
Zacznę od tego, że jestem zakochana w drewnie i wszelkich tarasach stworzonych z drewna. Właśnie w tę stronę poszłam, szukając pomysłów na zabudowę przydomowego basenu.
1. Okrągłe.
Jest kilka inspiracji rodem z USA (poznałam po grillu), ale właśnie o coś takiego mi chodzi. Obudowanie basenu dookoła drewnem wraz z balustradą, miejscem na postawienie stolika i kilku krzeseł, miejscem na rozłożenie ręczników i opalaniu do woli. Zauważcie, że przedstawione inspiracje dotyczą zabudowy zwykłego basenu stelażowego.
Bajka <3
Dużo miejsca, nawet na dodatkowe leżaki.
Bardziej realistyczny projekt.
A może po prostu obić basen deskami dookoła?
Mała dostawka.
Na palach
Ławka dookoła.
Dostawka ze schowkiem pod spodem.
Platforma przy basenie.
Trochę mało miejsca ale kolor desek miodzio 🙂
2. Owalne.
Basen w kształcie elipsy swoim wyglądem bardziej przypomina baseny wkopane na stałe. Jest też o wiele większy, ale posiada również większy komfort użytkowania, bo można w nim trochę popływać. Jeśli większy to wymaga więcej miejsca i to nie takie zwykłego to miejsce musi być idealnie proste. Wolałabym opcję z okrągłym basenem, ale pooglądajcie poniższe zdjęcia może wpadnie Wam coś do głowy :)
Wersja bez jacuzzi chyba by przeszła 🙂
Same schodki – ciekawe ale nie wiem czy chciałabym się opalać na niewygodnych schodach.
Zabudowane jest nawet drzewo.
Wygląda bajecznie prawda?
Wygląda jak basen z prawdziwego zdarzenia.
Poczuliście już ten wakacyjny klimat? Wspaniałe te pomysły prawda? Na razie kombinujemy z obudowaniem małego baseniku, żeby wyglądał ładnie. Do tego też potrzebne nam będą rollbordery, które dzisiaj malowałam :) Efekt oczywiście pokażę na blogu.
Kolejny pędzel opanowany do perfekcji 😉
