W sobotę 7 listopada wybrałam się na jesienne spotkanie blogerek w Krakowie. Był to mój pierwszy raz. Muszę Wam powiedzieć, że starałam się już kilkanaście razy i ani razu nie zostałam wybrana. Tak, bo to organizatorka decyduje o tym, kto będzie uczestniczył w spotkaniu. Odmowa uczestniczenia w spotkaniu dotyczyła głównie tego, że mój blog nie jest prowadzony przez minimum rok. W końcu się udało! Byłam bardzo ciekawa tego, w jaki sposób odbywa się takie spotkanie. Skusiło mnie to, że odbywa się w kameralnej atmosferze, nie tak jak było w przypadku MeetBeauty gdzie na sali było ponad 250 blogerów urodowych. Chciałam poznać nowe osoby i pogadać o babskich sprawach i o ich blogach.
Spotkanie miało miejsce w greckiej restauracji Hellada w Krakowie. Rozpoczęło się niespodziewanie po godzinie 13.00. W pewnym momencie zapytałam organizatorki czy czekamy na kogoś jeszcze, bo godzina 13.00 już dawno minęła, a nikt się nie odzywa. Myślałam, że spotkanie będzie prowadzone według jakiegoś planu z tematami do rozmów a przede wszystkim przedstawieniem siebie i bloga. Jako nowicjuszka, nie znałam żadnej ze zgromadzonych blogerek i chciałam przynajmniej znać imiona dziewczyn. Nie wiem czemu, ale dziewczyny z niechęcią podeszły do propozycji przedstawienia się. Wstydziły się czy co? Dzięki przebojowej Dominice, dowiedziałam się, o blogach, które dziewczyny prowadzą.
Co się działo później? Ploteczki przy kawie, posilenie się obiadem i dalsze ploteczki. Było bardzo miło i cieszę się, że poznałam kilka z dziewczyn siedzących w moim sąsiedztwie. Ubolewałam nad tym, że siedziałyśmy przy długim stole i miałam możliwość porozmawiania tylko z tymi osobami, które siedziały w najbliższym sąsiedztwie. Grupka na końcu stolika rozmawiała osobno. Szkoda. Posiedziałyśmy dobre dwie godziny i nastało rozdanie prezentów. Tutaj należą się wielkie brawa dla Anity i Magdy, za zorganizowanie upominków dla wszystkich blogerek i za przytachanie ich do Hellady. Było ich bardzo dużo. Wiedziałam, że dziewczyny dostają jakieś drobne upominki od sponsorów ale nie spodziewałam się takiej ilości.
Byłam załadowana jak wielbłąd. Zamówiłam Uberka i toczyłam się powoli w stronę domu. Cieszę się, że byłam na takim spotkaniu. Wiem już jak wygląda i mam nadzieję, że będę miała okazję pojawić się na podobnym za kilka miesięcy 🙂
Lista uczestniczek spotkania:
rainbow-above-me.blogspot.com
anittkova.blogspot.com
kascysko.blogspot.com
bijum.pl
madziof.pl
zakatekrudej.pl
juststayclassy.com.pl
xkeylimex.blogspot.com
joannaa-lifestyle.blogspot.com
standardowa21.blogspot.com
goldona.blogspot.com
kosmetyczneszalenstwo.
Pewnie jesteście ciekawi tych pełnych toreb, o których wspomniałam powyżej. Oto pełna lista sponsorów i prezentów, które od nich otrzymałam. Teraz już wiem, dlaczego niektóre z moich koleżanek po fachu jeżdżą po całej Polsce tylko po to, żeby dostać gifty.
Zrobienie zdjęć i posortowanie wszystkiego trochę mi zajęło a zużywanie ich zajmie mi kilka lat :D
Niezła kolekcja co? Najbardziej jestem zadowolona z kosmetyków kolorowych i zestawu od Paese. W najbliższych dniach szykuje się mega testowanie. Jeśli chodzi o pozostałe produkty to Antkowi najbardziej do gustu przypadły paluszki a kotu Stefanowi marokański breloczek 😉
Dziękuję jeszcze raz organizatorką spotkania za ogarnięcie całego spotkania i dogodzenie 10 kobitom uczestniczącym w spotkaniu. Dziękuję również sponsorom, oto ich pełna lista <3