Najpierw oglądnij! Ile razy oglądam tę, reklamę to mi się płakać chce i to nie tylko dlatego, że chłopczyk na nagraniu przypomina mojego Antka, ale dlatego, że sama będąc dzieckiem, byłam w podobnej sytuacji. Wtedy nikt nie nagłaśniał tego problemu. Wtedy to nie był problem. Powiecie, że dawniej to nikt nie zwracał…