Mój syn uwielbia gry. Gdyby mógł, to całymi dniami siedziałby przed komputerem i łaził po portalach z grami. Ja w jego wieku nie miałam takich zabawek. Zawsze powtarzam, że w jego wieku to siedziałam u babci na ogrodzie i lepiłam kulki z błota i gotowałam zupy z trawy. Nie będę tutaj rozprawiała nad wyższością zabaw…