Cieszycie się, że nadchodzi jesień? U mnie tak średnio. Z łezką w oku spoglądam kilka miesięcy wstecz do naszych cudownych wakacji w Czarnogórze. Szczerze powiedziawszy to mam już dość upałów i gorąca i mam ochotę wskoczyć w jakiś fajne dżinsy i botki nie przejmować się spływającym makijażem. Jestem jedną z nielicznych osób, która nie ma swojej ulubionej pory roku. Każda w sobie coś ma, a mi potrzebna jest taka zmiana w pogodzie i modzie. Dzisiaj będzie o modzie, a konkretnie pokażę Wam jesienne stylizacje plus size, w którym zamierzam chodzić w tym sezonie.
Sportowo i wygodnie
Czyli tak jak lubię najbardziej. Tej kategorii nie może zabraknąć. Czy jest lato, czy zima wygoda musi być! W tym roku stawiam na kolor szary i biały. Jestem na etapie poszukiwania fajnej, milutkiej szarej bluzy. Musi być duża, powiedziałabym, że nawet za duża. Do tego komfortowe dżinsy z wysokim stanem i moje ulubione NB. Postanowiłam wrócić do chodzenia i do mojego licznika kroków, który ściągłam z nadgarstka w wakacje pod pretekstem odbitego, nieopalonego paska. T-shirt z napisem w szczególności zwrócił moją uwagę.
Szare NB – więcej podobnych znajdziecie tutaj, Licznik kroków – duży wybór tutaj, Szara bluza, Dżinsy z lampasem, Torba Cargo, T-shirt z napisem.
Jeden kolor
Zawsze marzyła mi się stylizacja w jednym kolorze. Cały outfit wygląda wtedy tak bardzo elegancko. Jesienią zamierzam stawiać na kolory ziemi, beże i brązy. Nie popadajmy w panikę, mocne kolory też będą, ale chciałabym stworzyć stylizację na zasadzie total looku z jednego koloru. Mam nadzieję, że mi się uda. Pięknie wygląda kolor piaskowy w akcji prawda? Do tego delikatne dodatki w postaci lekkiej biżuterii.
Beżowa sukienka safari, Buty na koturnie, Kolczyki, Wisiorek, Bransoletka, Zegarek, Torebka z przeszyciami,
Niewymuszona elegancja
Stylówka, w której wyglądasz elegancko, ale nie z kijem w tyłku. Jest obcas i jest koszula, ale nie do końca wszystkie jest pospinane. Takie zestawy lubię najbardziej, bo są najbardziej uniwersalne. Taki zestaw chętnie założyłabym na spotkanie z koleżankami, ale na randkę też, bo czemu nie. Na urodziny i do pracy też. Niczego nie brakuje i niczego nie jest za dużo. Połączenie błękitu z jasnym brązem wielbłądzim przyprawia mnie ostatnio o ciarki na plecach. Poszukuję też idealne dżinsowej kurtki, ta poniżej szczególnie zwróciła moją uwagę.
Granatowe spodnie, Koszula z haftem, Dżinsowa kurtka, Karmelowe botki, Miodowa torebka, Niebieskie okulary, Brązowy zegarek,
Jak Wam się podobają moje zestawy? Myślę, że brakuje tutaj jeszcze jednego zestawu z kolorem żółtym, ale w tych odcieniach już niedługo zobaczycie mnie w stylizacji na blogu. Tej jesieni stawiacie na wygodę czy na elegancję? Jakie kolory chodzą Wam po głowie? Ja wiem, że może jeszcze nie chcecie się rozglądać za tematami jesiennymi, ale zmiany są potrzebne, bo ileż można oglądać sukienki w tropikalne wzory i flamingi 😀