Uwaga! Dzisiaj w roli modela wystąpi mój syn. Nie miał wielkich oporów, a wręcz był zadowolony, że chcę pokazać jego stylizację i to jak zarąbiście w niej wygląda (tak się dalej mówi no nie?). Dzisiaj opowiem Wam o tym, co macie zrobić, kiedy Twoje dziecko samo chce wybrać sobie ubranie do szkoły i w ogóle, kiedy chce zostać swoim własnym stylistą.
Zacznijmy od początku, czyli od tego, że to nie pierwszy raz, kiedy Antoni życzy sobie sam dopasować całą stylizację. Niejednokrotnie o poranku miałam okazję uczestniczyć w awanturze zorganizowanej przez moje dziecko, gdzie głównym tematem było stwierdzenie: „Chcesz mnie ubierać jak pajaca”. Nie przeczę, że lubię wybierać Młodemu zestawy do szkoły, ale nie sądziłam, a może raczej nie byłam przygotowana na bunt w takim wieku i to po stronie chłopca. Przeglądając profile koleżanek, zdążyłam już zobaczyć, że ich małe księżniczki same wybierają sobie ubrania do szkoły, czasami bardzo kolorowe i przedziwne połączenia, ale nie sądziłam, że u chłopca ujawni się taka potrzeba.
Powoli wchodzimy w okres, przed którym dostaje już dreszczy a mowa o dojrzewaniu i ogólnym „nastolatkowaniu”. Cóż począć z takim delikwentem, który chce się sobie wybrać ubrania? Zaufać i pozwolić samemu wybrać ciuchy, które mu się podobają. Zobaczcie, jak to wyszło u nas.
Stylówka, którą wybrał mój syn
I co powiecie na to?! Coś, co chłopaki lubią najbardziej na świecie, czyli T-shirt i dżinsy a do tego bluza do zarzucenia na wierzch. W tej opcji nawet nie było krzyku, bo moje dziecko mówi stanowcze NIE wszystkim bluzom i kurtkom, bo przecież jest CIEPŁOOO. Zawsze jest ciepło. Tym razem bluza w stylu amerykańskiej collegówki spodobała się mojemu synowi, a to za sprawą panującej mody oczywiście. Nie wiem jak Wy, ale do mnie nie przemawiają wszystkie gorące trendy, aczkolwiek ten mi się podoba. Bluza jest bardzo miękka i zapinana jest jedynie na zatrzaski.
Teraz kilka słów o tym, gdzie kupiłam te ubrania. Po dodaniu ich do koszyka i zatwierdzeniu wyboru przez głównego zainteresowanego kliknęłam zamów w sklepie Bonprix. Bardzo się cieszę, że w sklepie zaczynają pojawiać się dziecięce i młodzieżowe kolekcje. Nie to żeby ich nie było, ale wiecie, design i jakość ubrań jest równie ważna, podobnie jak wybór, który aktualnie jest ogromny. I uwielbiam to, że przy okazji zamawiania ubrań dla siebie, mogę włożyć do koszyka również ubrania dla Antka. Powiedzcie same, ile jest takich sklepów, w których znajdziemy ubrania w rozmiarze plus size a do tego modę dziecięcą i męską. Ja oficjalnie kojarzę tylko dwa takie sklepy, a jednym z nich jest właśnie Bonprix.
Kurtka pilotka z naszywkami
W koszyku znalazło się również miejsce na czarną kurtkę pilotkę, którą dobrał idealnie do lusterkowych okularów. Powiem szczerze, że matka jest dumna ze swojej latorośli. Łezka w oku się kręci na wspomnienie stylizacji sprzed 10 lat z bodziakami w roli głównej. Co do spodni, to jak widzicie, Antoni mocno przetestował je i stwierdza, że obecność stretchu to nie byle co i daje radę nawet w sytuacjach ekstremalnych wygibasów.
Moja odpowiedź na pytanie zawarte w tytule postu jest taka, że nie ma się co przejmować na zapas i okazać trochę zaufania swojemu dziecku. A nóż odkryjecie, nowe talenty u swojego dziecka tak jak ja. Nie to żebym była w szoku, ale dotarło do mnie, że czas najwyższy na zostawienie synowi większego pola do popisu, jeśli chodzi o jego samodzielne decyzje również w kwestii doboru ubrań. Wszystkowidzące oko matki zeskanowało koszyk przed zakupem, nie myślcie sobie.
A teraz czas na linki, bo wiem, że będziecie nimi zainteresowane.
Kurtka bomberka czarna – kurtki bonprix, ta konkretna tutaj,
Bluza college’ówka – bluzy bonprix, ta ze zdjęcia tutaj,
Dżinsy ze strechem – jeansy bonprix, te, które ma Antek tutaj,
Czarny T-shirt z nadrukiem – koszule i koszulki bonprix, na sobie ma tą,
Okulary lusterkowe – Aliexpress
Buty – Adidas
Jak Wam się podoba mój syn w roli modela? Dobrze się sprawił co? Ja bym powiedziała, że może mieć to we krwi 😉 Chcecie więcej dziecięco-młodzieżowych stylówek lub w ogóle stylizacji innych niż tylko moje? Dajcie znać, gdzie kupujecie ubrania swoim dzieciom. W rozszerzeniu tego wpisu będzie film na moim kanale, gdzie przyjrzę się bliżej jakości materiałów i swoim sokolim wzorem popatrzę również na składy. Kupowałyście kiedyś dziecięce ubrania w sklepie Bonprix. Byłyście zadowolone? Piszcie.