Nowy sezon – nowa ja. A na pewno nowa kosmetyczka i być może nowa zawartość półki w łazience. Nowe zapachy, zupełnie inne potrzeby i chęć zmiany po długiej i szarej zimie. Te argumenty przemawiają za tym, żeby wpuścić nieco zapachu i koloru do naszych kosmetyczek. Jeśli i Wy tak samo jak ja uwielbiacie zmiany sezonowe…