Moja podróżnicza lista marzeń.




Pamiętacie post o tym, kiedy najlepiej zaplanować swoje wakacje? Ten moment nadchodzi wielkimi krokami, a właściwe już nastał. Wakacje najlepiej zaplanować we wrześniu lub październiku. Mowa tutaj o przyszłorocznych wakacjach. Skoro nastał ten moment, to pomyślałam, że podzielę się z Wami moją podróżniczą listą marzeń.

Mam kilka takich miejsc, do których bardzo, ale to bardzo chciałabym pojechać. Oto one.

 

Stany Zjednoczone

Nowy Jork, Los Angeles, San Francisco.

Nowy Jork to wiadomo. Wielkie miasto, wielkie wieżowce, Manhattan. Pierwszy raz zapragnęłam tam pojechać po oglądnięciu serialu Seks w Wielkim Mieście. Tyle wspaniałych miejsc i tyle ludzi. Kolejny raz był po obejrzeniu serialu Plotkara. Nowy Jork jest dla mnie numerem jeden do zobaczenia w Stanach!

 

źródło: 1

 

Kolejnym przystankiem jest Los Angeles. Miasto Aniołów położone w stanie Kalifornia to coś zupełnie innego niż NY. Kolejny raz wymienię kilka seriali dzięki, którym moje serce zaczęło mocniej bić do tego miejsca. Californication jest jednym z nich.

San Francisco może kiedyś po drodze.

Pisząc o tych miejscach, uśmiecham się sama do siebie i czuję przyjemne ściskanie w żołądku. Planowanie takiej wyprawy to byłoby coś wyjątkowego dla mnie.

 

Grecja

Coś bardziej realnego i bliższego do ziszczenia, ale nie tak, że lecę na wakacje na jedną z wysp czy do kurortu. Chcę zobaczyć ważne miejsca dla kultury świata. To o czym się uczyłam na historii i Geografii. Wyjazd do Grecji z mojego punktu widzenia ma sens tylko i wyłącznie, wtedy gdy będzie przepełniony zwiedzaniem!

 

źródło: 2

 

Albania

Od czasu wyjazdu do Chorwacji zakochałam się z Bałkanach. Więcej o Chorwacji poczytacie tutaj. Po Czarnogórze przyszedł czas na Albanię. Podczas jednej z rozmów opowiadałam, że nie może być już dzikszego miejsca nad morzem w Europie jak w Czarnogórze. Ktoś odpowiedział mi: Taaaak? To jedź do Albanii. Tym mnie przekonał, jak również opowieścią o najpiękniejszych plażach, dzikiej naturze i cudownej pogodzie.

 

źródło: 3

 

Wyspy Zielonego Przylądka

Coś do pojawiło się na mojej liście stosunkowo niedawno. Bo nie dawno dowiedziałam się, że takowe wyspy w ogóle istnieją. Wstyd! Wiecie gdzie leżą na mapie? O tutaj!

 

 

To już jest dla mnie egzotyka pełną parą. Wpadłam na ten pomysł podczas poszukiwań na zimowe wakacje, który przyszły mi do głowy pewnego razu. Gdzie jechać, żeby temperatura była zadowalająca? Właśnie tam! Oprócz tego zobaczycie piękny kolor wody i cudne plaże. Chciałabym to wszystko zobaczyć, ale właśnie zimą, kiedy w Polsce pizga złem.

 

źródło: 4

 

Maroko

Pierwsze co przychodzi mi do głowy po przeczytaniu nazwy tego miejsca, to kolory czerwony i żółty oraz zapach kadzidła i perfum, a także przypraw. Nie wiem, nie byłam, ale bardzo chce!

 


źródło: 5

 

Szwajcaria

Dziwny kraj, w środku Europy, który nie należy do UE. Nie byłam, ale słyszałam kilka opowieści na temat tamtejszej biurokracji i snobizmie wszech panującym. Z drugiej strony piękne górskie widoki i miasteczka usytuowane u podnóża gór sprawiają, że ciągnie mnie tam jak nigdzie indziej.

 


źródło: 6

Niemcy

Co ja tam chce zobaczyć? Przecież tam nie ma nic ciekawego. Ja zaplanowałam kilka tras zwiedzania, które mam nadzieję, ziszczą się jako moje marzenia.

Trasa 1 – Zamki, piękne zamki wyglądające jak z bajki. Na swojej liście mam co najmniej 5 a wiem, że jest ich więcej.

Trasa 2- Zabytkowe miasta, które robią wrażenie o każdej porze roku a szczególnie zimą podczas bożonarodzeniowego jarmarku. Drezno, Kolonia i Hamburg.

Trasa 3 – Bawaria i góry. Więcej nie muszę chyba dodawać.

moja podroznicza lista marzen niemcy zamki

źródło: 7

 

Tripy weekendowe

Na mojej liście marzeń niespełnionych nadal znajdują się weekendowe tripy, czyli tzw. city break. Chodzi o tani lot połączony z tanim mieszkaniem z dużym mieście. Taki pobyt trwa kilka dni i jest połączony ze zwiedzaniem. Wiem, że pojawiło się już mnóstwo okazji dotyczących lotów w super niskich cenach. Jakoś nadal nie mam odwagi, żeby zaryzykować i spontanicznie kupić bilety w taki sposób. Wierze, że będzie jeszcze okazja. Nie ważne gdzie, ważne, żeby jechać :D

 

Mam nadzieję, że Wam się spodobała moja podróżnicza lista marzeń. Może kogoś zainspirowałam, może dowiedzieliście się o mnie nieco więcej? Bardzo lubię Was inspirować. Lubię też się Wami inspirować, dlatego napiszcie mi, jaka jest Wasza podróżnicza lista marzeń albo chociaż co jest na jej pierwszym miejscu? Jakie kraje chcielibyście odwiedzić? Piszcie w komentarzach.