Perfecta Spa – Cukrowy peeling do ciała wygładzający lody melba.




Dzisiaj opowiem Wam o peelingu, który mnie zauroczył! Peelingów do ciała nie używam jakoś często, ale uważam, że powinny znaleźć się na półce w każdej łazience. Jak wiecie, uwielbiam polskie marki i nie byłabym sobą, gdybym i tym razem nie sięgnęła po coś polskiego.

Markę Perfecta znałam jeszcze zanim zaczęła się tak nazywać, a ja pracowałam w drogerii internetowej. Wszystkie kosmetyki tej marki nazywały się DAX i dalej dochodziła jakaś tam seria. Opakowania były brzydkie, marka była mało znana i jakoś tak nie skupiała na sobie zbyt dużej uwagi. Ostatnimi czasy zauważyłam, że marka rozszerzyła nieco wszystkie swoje linie, a do tego pozmieniała opakowania na bardziej kolorowe i cieszące oko. Firma idzie z duchem czasu — pomyślałam i sięgnęłam po peeling, który już z opakowania krzyczał do mnie, że będzie idealny na letnie upały. Nazwa lody melba zobowiązuje! Prawda, że prezentuje się pięknie?

 

perfecta spa cukrowy peeling wygladzajacy lody melba-2

 

Po otwarciu opakowania naszym oczom ukazują się takie małe kupki, w które został uformowany peeling. Wygląda to ślicznie, a pachnie jeszcze lepiej. Również po otwarciu opakowania po pomieszczeniu zaczyna unosić się woń czegoś słodkiego. Nie wiem, co oznacza nazwa lody melba, ale peeling pachnie owocami egzotycznymi i czymś takim bardzo słodkim. Zapach bardzo przyjemny i bardzo intensywny.

 

perfecta spa cukrowy peeling wygladzajacy lody melba-5

 

Sama konsystencja jest dość gęsta. Przy nabieraniu mam wrażenie, jakbym chciała nabrać stwardniały miód. Ma w sobie bardzo wiele kryształków… cukru z tego, co pisze na opakowaniu oraz sporą ilość kolorowych granulek, które rozpuszczają się podczas masowania. Na zdjęciu poniżej konsystencja peelingu może przypominać małą kupkę z algami.

 

perfecta spa cukrowy peeling wygladzajacy lody melba-7

 

Jak działa? Jestem jak najbardziej zadowolona jego działaniem. Pięknie złuszcza martwy naskórek, nie jest ani zbyt gruby, ani zbyt ostry, ale jednak czuć go na skórze i czuć, że coś działa. To lubię w peelingach do ciała, musi być, czuć, że coś zdziera, ale również bez przesady. Bardzo dobrze się zmywa go z ciała i pozostawia cieniutką warstwę, która przypomina wosk lub olejek nawilżający. Skóra jest po nim bardzo nawilżona i absolutnie nie jest podrażniona, co dla mnie było szokiem po jego pierwszym zastosowaniu. Po jego użyciu nie balsamuje ciała, bo nie jest to potrzebne dzięki tej warstewce, którą pozostawia po sobie. Podoba mi się to bo mam wrażenie, że skóra jest zabezpieczona jakimś środkiem i przy spłukiwaniu peelingu widać, że woda spływa po skórze, jakby była nawoskowana właśnie. Czy wygładza? Jasne, że tak! Skóra jest mięciutka, gładka i niepodrażniona podkreślę to jeszcze raz.

 

perfecta spa cukrowy peeling wygladzajacy lody melba-3

 

No tak, na pierwszym miejscu w składzie mamy parafinę i coś, co zostało owiane nutką tajemniczości, czyli castor oil. Mnie to wcale nie przeszkadza, a wręcz sprawia, że lubię go jeszcze bardziej. Jest moim zdecydowanym ulubieńcem tego miesiąca. Muszę Wam powiedzieć, że peelingowałam nim skórę na plecach mojego męża, gdy mu schodziła po opalaniu. Używałam go do peelingu rąk i dłoni na mojej mamie i również była zadowolona, a ja widziałam za każdym razem te same efekty. Napięta, nawilżona i wygładzona skóra!

 

perfecta spa cukrowy peeling wygladzajacy lody melba-6

 


 

Cukrowy peeling wygładzający z Perfecty dostaniecie praktycznie w każdej drogerii. Jego cena to około 16 zł.

Moja ocena to 5 / 5  czyli absolutnie uwielbiam i polecam!