Bielenda Awokado – Płyn do demakijażu oczu. [Recenzja]




Nie dawno opowiadałam Wam o tuszu do rzęs, który zasycha na mur-beton i to do niego musiałam dokupić specjalny płyn do demakijażu co by go zmyć. Wcześniej do zmywania tuszu używałam wody i żelu i jak dotąd to wystarczało. Nie ważne czy był to tusz zwykły, czy wodoodporny wszystkie zmywały się dzięki żelowi, ale nie TEN. Trzyma się rzęs niesamowicie i potrzebowałam czegoś tłustszego do jego zmycia. Tak pojawił się dwufazowy płyn do demakijażu z Bielendy.

Mam wielki sentyment do marki Bielenda. Jest to pierwsza Polska marka, z którą miałam styczność i wypróbowałam już kilkanaście kosmetyków z ich oferty i jeszcze ani razu się nie zawiodłam. W tym wypadku również.

Po wstrząśnięciu dwa płyny ładnie się ze sobą łączą, a ja w tym czasie wylewam odrobinkę na chusteczkę i zmywam nią oko. Wszystko schodzi ładnie i bez potrzeby mocniejszego tarcia. Płyn pozostawia pod okiem tłustą warstewkę co mi się nie do końca podoba, ale taki już chyba urok produktów tego typu.

 

bielenda awokado plyn do demakijazu-3

 

Oto jego skład, którym w tym wypadku w ogóle się nie interesuje, bo chodziło mi o super zmywanie i to właśnie dostaje. Zdarzyło mi się już kilka razy zalać nim oko i nie było żadnej reakcji, oprócz tego, że przez moment widziałam jak przez mgłę. Nic nie szczypało, nic nie drażniło oka. Było w porządku.

 

bielenda awokado plyn do demakijazu-2

Płyn mogę ocenić na mocną czwórkę. Spełnia swoje zadanie jak należy, ale nie robi poza tym nic. Odbieram jeden punkt za tłustawą powłokę pod okiem, ale to już jest takie czepianie się. Nadal uważam, że kosmetyki z Bielendy są jednymi z lepszych, jeśli chodzi o Polskie marki kosmetyczne.

Moja ocena 4 / 5.

Cena płynu waha się koło 7 zł, co również jest jak najbardziej na plus.

Miałyście kiedyś kosmetyki marki Bielenda? Jak Wam się sprawdzały? Napiszcie w komentarzu 🙂