Międzynarodowy kongres i targi kosmetyczne LNE & SPA w Krakowie. [Relacja]




Międzynarodowy Kongres i Targi Kosmetyczne LNE & spa to najważniejsze spotkanie profesjonalistów branży kosmetologicznej i spa w Polsce. Jego jubileuszowa, 30. edycja odbędzie się w nowym miejscu – na terenie centrum kongresowym EXPO Kraków.

Taką informację wyczytałam gdzieś w internecie. Oczy mi się zaświeciły, bo stwierdziłam, że takie wydarzenie i to pod moim nosem nie może przejść bez echa. Pomyślałam, że będę miała okazję sprawdzenia, co w trawie piszczy i chodziło mi o znanych, drogeryjnych lub niszowych producentów. Rzutem na taśmę zdobyłam wejściówkę na targi i podekscytowana ruszyłam do boju.

 

Międzynarodowy kongres i targi kosmetyczne LNE & SPA w Krakowie

źródło: http://www.lne.pl/pl/article/85/profil-kongresu-lne.html

 

Jakież było moje rozczarowanie, kiedy zobaczyłam, że targi dotyczą kosmetyki profesjonalnej. Miały być najnowsze trendy w dziedzinie pielęgnacji, kosmetologii i makijażu a najwięcej było firm, o których pierwszy raz słyszałam. Nie jestem jakimś ekspertem i niestety nie znam większości marek profesjonalnych, a tych było naprawdę dużo. Zupełnie zgłupiałam, gdy zobaczyłam maszyny i narzędzia do masażu, drenażu (wyglądały trochę jak odkurzacze) + pokazy depilacji, masażu i niektórych zabiegów na twarz i ciało.

 

Międzynarodowy kongres i targi kosmetyczne LNE & SPA w Krakowie żele

 

No cóż trudno, postanowiłam poszukać czegoś dla siebie. Najbardziej zainteresowały mnie lakiery, żele i ozdoby do paznokci, a także firmy, które znałam, czyli: Ziaja, Farmona, Bielenda, Bandi, Organiqe. Ku mojemu zdziwieniu wymienione powyżej firmy przybyły na targi wraz ze swoją profesjonalną marką. A już myślałam, że upoluje jakiegoś fajnego peelinga.

 

Międzynarodowy kongres i targi kosmetyczne LNE & SPA w Krakowie orly

 

Wielki minus dla organizatorów, którzy nie przewidzieli tłumów, które pojawiły się na targach. Przecisnąć się między stoiskami było niezwykle trudno, a nie wspomnę już o zakręcanych kolejkach do jedzenia i kawy. Oprócz jednego rządku sof do siedzenia nie było gdzie przysiąść. Widziałam dziewczyny obładowane torbami, które musiały siedzieć gdzieś na zimnej podłodze, bo nigdzie nie było miejsca.

 

Międzynarodowy kongres i targi kosmetyczne LNE & SPA w Krakowie pędzle maestro

 

No dobra dość narzekania. Byłam pierwszy raz na takim wydarzeniu i może się nie znam. Widziałam relację Katosu z targów kosmetycznych IMATS i wyglądało to trochę inaczej.

Postanowiłam poszukać tego, po co przyszłam, czyli po peeling do twarzy, bo mój właśnie się skończył i maseczkę oczyszczającą, bo maska z The Secret Soap Store (jej recenzja już na dniach) nieco mnie zawiodła. Po drodze natrafiłam jeszcze na stoisko z pędzlami Maestro (znacie w ogóle taką markę?) i moje serducho mocniej zabiło. Już miałam coś oglądać, sprawdzać cenę i moje ulubione kształty pędzle, gdy wtem zdałam sobie sprawę, że, taki pędzel na pewno niejednokrotnie był dotykany przez uczestniczki targów, mógł być też trochę opluty. Skrzywiłam się i poszłam dalej.

 

Międzynarodowy kongres i targi kosmetyczne LNE & SPA w Krakowie

Znalazłam też stoisko z kamerą sprawdzającą stan naszych włosów i skóry głowy. Kolejka była taka, że nie sposób, było się tam dopchać. Strasznie żałowałam, bo miałam ochotę na małą diagnozę tego, co się aktualnie dzieje z moimi włosami. Ale wróćmy do tego, po co tu przyszłam.

Zainspirowana wszystkimi osobami chwalącymi pod niebiosa nową linię Ziaji liście manuka postanowiłam wypróbować jeden produkt z tej linii, a jest nim peeling. Jeśli chodzi o maseczkę, to mój wybór padł na oczyszczającą maskę z glinką zieloną i mikrodermabrazją z serii profesjonalnej. Już nie mogę się doczekać, kiedy je wypróbuje. Oprócz tych dwóch produktów otrzymałam multum darmowych próbek z Ziaji.

 

Międzynarodowy kongres i targi kosmetyczne LNE & SPA w Krakowie

 

Podsumowując: Całe wydarzenie nie do końca było przeznaczone dla zwykłych śmiertelniczek takich jak ja. Organizacja wydarzenia według mnie nie była do końca, taka jak ma być i po godzinie łażenia po stoiskach miałam dość. Z zakupów i nowego doświadczenia jestem jak najbardziej zadowolona. Polecam wszystkim fanatyczkom kosmetycznym, które umieją posługiwać się trudnymi nazwami składników kosmetycznych oraz profesjonalistom. Jutro drugi dzień targów, kto ciekawy może zajrzeć.